Z wykształcenia jestem biolożką.
Od dziecka byłam związana ze zwierzętami i wiedziałam, że to z nimi chcę wiązać moją pracę zawodową. Pomysł na alpaki pojawił się nagle i niespodziewanie. W trakcie studiów na naszej uczelni przebywały alpaki i jak pierwszy raz je zobaczyłam to totalnie zauroczyłam się ich bajkowym wyglądem. Było w nich coś magicznego, dawały tyle ciepła i spokoju. Zaczęłam wyszukiwać najbliższe hodowle, pojechałam i przepadłam. Po obcowaniu z nimi zakochałam się w ich spokoju, łagodności i ciekawości. Chciałam być ciągle w ich towarzystwie, nieprzerwanie czerpać z tego źródła puchatości, słodyczy i takiego ciepełka na sercu, które dawały.
Po kilku latach szkoleń z zakresu hodowli alpak, po ukończeniu póltorarocznego kursu alpakoterapii, po wielu podróżach, poszukiwaniach, pokonaniu mnóstwa wyzwań, w 2018 roku przyjechały pierwsze alpaki. Byliśmy jednym z pierwszych tego typu miejsc na Opolszczyźnie.
Poza byciem Alpamamą jestem również psią mamą Charliego. Kocham morze, jazdę na rowerze i rolkach, bańki mydlane. W wolnych chwilach szydełkuję, czytam książki i spędzam czas na łonie natury.
Gdzie nas znajdziecie?